Figurek ciąg dalszy

 Witajcie tu Nabuzael


Póki co chyba usiadłem z moim hobby na dobre, zwłaszcza że otrzymałem kolejny model do pomalowania - Drakolicza

Model całkiem ciekawy pod kątem rzeźby, lecz dość niewdzięczny z uwagi na materiał, z jakiego go wykonano, czyli gumę.

O ile faktyczną zaletą jest to, model ma całkiem sporą odporność na uszkodzenia, o tyle materiał karze go na łatwości usuwania niedoskonałości i ogólnej pracy z obróbką wykończeniową.

Oczyszczony model otrzymał zabieg wypełnienia szczelin na łączeniach elementów oraz dodatkowe elementy podstawki w temacie ruin na bagnach.

Pomalowany model został zabezpieczony cienką warstwą lakieru, aby zapobiec przedwczesnemu ścieraniu się farby. Zbyt gruba warstwa mogłaby zaszkodzić kolorom, nakładając na nie białawy polot.

Ogólnie ja i właściciel modelu jesteśmy zadowoleni z efektu końcowego.
A co wy sądzicie? Napiszcie w komentarzach.



Komentarze

  1. Niesamowity stworek, wygląda jak figurka żywo wyjęta z filmu animowanego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszło świetnie! Jestem pod ogromnym wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :D Mnóstwo pracy, ale efekt zdecydowanie wart zachodu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomalowana, ale sama figurka też jest genialna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super prezentuje się ta figurka :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny jest. Czy da się więcej napisać? Podziwiam talent i umiejętność restaurowania tak ciężkiej figurki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał, to chyba wymaga sporo czasu, no i w ogóle umiejętności bardzo dobrych. Robi wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam! :)
    Figurka wygląda super, zachwyca :) Bardzo podoba mi się i sama chętnie mogłabym zacząć swoją kolekcję właśnie od takiej :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Figurka jest rewelacyjna bardzo realistyczna, mistrzowska praca, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejne mistrzostwo!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajna i staranna figurka 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakbym zobaczyła w nocy, to okrzyk strachu murowany;) A na serio, świetna robota!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. malowanie takich figurek musi być mocno relaksujące :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem pod wrażeniem straszności i realności tego fugurkowego stworka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Stwór zbyt urodziwy nie jest ;) w snach takie widuje się tylko w koszmarach

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak jak szyte maskotki Sady Sana są bliskie mnie, bo sama kiedyś próbowałam takie szyć, tak malowane przez Ciebie figurki zainteresowałyby mojego syna, który mając 13-15 lat(obecnie 37) malował i przerabiał wedlug własnego pomysłu figurki Warhammera. Bardzo udana praca. Gratuluję i zyczę dalszych osiągnięć. Życzenia zdrowia dla Ciebie i Małzonki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy efekt końcowy wyszedł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. No jak dla mnie szacun :D Genialnie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  19. Super wykonana, podziwiam zdolności. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zegarmistrzowska robota na moje oko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow niesamowite :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  22. Drakolicz... Lubię bardzo przytulaśne stwory, ale to co mnie fascynuje, to stworki ...niepospolite. Ileż w nich kreatywności, własnych wizji artysty. Czasami aż trudno uwierzyć, że człowiek z tej ziemi mógł wymysleć stworka z niestej ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne są te figurki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ..stworek niezwykły i straszny .. dużo pracy włożyłeś w niego , imponujące, wspaniała robota! moje gratulacje :)

    - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo dużo detali ma ta figurka. Jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Niesamowity jest i straszny:) Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. o kurczę pieczone:D toż to wygląda naprawdę strasznie fajnie:D

    OdpowiedzUsuń
  28. dla mnie trochę przerażające ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Hmm. niebieski Drakolicz! Wspaniała istota, nieumarły smok który poświęcił możliwość wstąpienia w smocze niebiosa, czy pozostania strażnikiem wybranego przez siebie miejsca na rzecz przedłużenia swego życia i zyskania mocy wraz z wyznawcami w kulcie smoka.. W każdym razie figurka pomalowana została wspaniale. Idealnie ukazują stopień rozkładu smoczego ciała, a dodatkowo przyozdobiona podstawka nadaje figurce klimatu. Zaprawdę wspaniała robota..

    OdpowiedzUsuń
  30. wow! Robi wrażenie, ależ absolutnie!
    www.codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. O kurde fajnie się prezentuje chociaż nieco strasznie i przerażająco! :))

    OdpowiedzUsuń
  32. sTRASZNIE STRASZNY , ALE FAJNY.

    OdpowiedzUsuń
  33. Figurka wygląda rewelacyjnie, nie dziwię się, że wzbudza zachwyt :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz