Kto śledzi mojego bloga R.A.Ciężka wie, że zaczęłam brać udział w Book Tourach. Niektórym osobom chciałam dać coś zrobionego przez siebie, związanego z nimi i zarazem z książkami. Haftem zaczęłam się bawić od niedawna, ale udało mi się stworzyć takie zakładeczki. Przeznaczone zostały dla wyjątkowych osób.
Różyczka dla Darii, dlatego że jest autorką wspaniałej serii: Wczorajsza róża". Recenzję możecie znaleźć tutaj: <1 tom>, <2 tom>. Natomiast autorkę możecie poznać z <bloga>, <Instagrama> lub <fanpage na Facebooku>.
Łapka natomiast jest dla Izabeli, którą możecie poznać w internecie jako Topielec z morza liter. Znajdziecie ją na <blogu> i <Instagramie>. Dlaczego łapka? Iza kocha swojego cudownego pieska Nero <3 znajdziecie go na pewno na jej profilu.
Książki zawsze odgrywały w moim życiu dużą rolę. Za jakiś czas pochwalę Wam się swoją :), a Wy czytacie? Jeśli tak to jakie gatunki lubicie i co aktualnie ciekawego polecacie? Pamiętacie zaczytaną sowę uszytą przez Nabuzaela?
Renia w swojej zabawie Polszczyzna i Rękodzieło pisała o Jesiennych Różach i prosiła o kolory jesieni. Moja druga zakładka ma właśnie takie kolory ale może i pierwsza się wpasuje :). W każdym razie biorę udział kolejny raz :)
O rany -ale arcydzieła 😃
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te haftowane prace -podziwiam Cię i za talent i za cierpliwość 😃
Pozdrawiam
Lili
Sady śliczne zakładki i trzymam kciuki za Twoje dalsze hafciarskie pierwsze kroki :). Taki prezent od serca, własnoręcznie robiony jest bezcenny! Ja lubię kryminały, horrory, detektywistyczne książki. Obecnie nie mam czasu na czytanie więc słucham audiobooków :)). Buziaki!
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam mój pierwszy haft. Powoli idzie ale daję radę. Twoje zakładki na pewno sprawią wiele radości. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńsuper, że odkrywasz nowe dziedziny rękodzieła. Haft jest cudowną dziedziną, artyzm, czas poświęcony na wyszycie i cudowny efekt :)
OdpowiedzUsuńgratuluję nowych rękodzielniczych przygód. Haft jest świetny, uwielbiam do niego zasiadać :)
OdpowiedzUsuńZakładeczki są przepiękne! Obdarowane z pewnością były zachwycone :)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu- jak na początki to masz perfekcyjnie wyhaftowane obie zakładki :)
OdpowiedzUsuńObdarowane osoby na pewno docenią ogrom pracy włożonej w obie prace.
Dziękuje za udział w kolejnym miesiącu zabawy i pozdrawiam serdecznie
Śliczne, na jednej jest nawet moje imię ��
OdpowiedzUsuńZdolniacha z ciebie, śliczne hafty:)
OdpowiedzUsuńŁadnie !
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda ❤
OdpowiedzUsuńPiękna różyczka, takie prezenty zawsze sprawiają radość, niestety haft to nie dla mnie, nie mam tyle cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńNo, no cóż za przepiękne hafty! :) Prawdziwy talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Piekne upominki
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez książki i to tej papierowej, choć wiadomo, ze w podróży dużo wygodniej z czytnikiem lub audiobookiem. Piękne prezenty wyhaftowałaś. Nic tak nie cieszy jak własnoręcznie wykonany podarunek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Wygląda, jakby te zakładki zajęły naprawdę dużo czasu! Bardzo cieszą oczy i stanowią praktyczny znacznik, bo nigdzie się go nie zgubi, no i nie zniszczy go czas. Wpisuje się zatem również w zasady eko ;)
OdpowiedzUsuńPozdraski od Orzechów :)
Uczciwie ostrzegam przed paraniem się haftem. Bardzo uzależnia! 🤣
OdpowiedzUsuńKsiążki dla mnie to klasyka, literatura faktu i popularno-naukowe. Na resztę nie mam czasu.
Pięknie, uwielbiam haftowane rzeczy. Moja babcia pięknie haftowała, niestety odeszła zanim zdążyła mnie tego nauczyć.
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Chciałabym umieć takie cuda tworzyć :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakładki, z nimi czytanie na pewno będzie jeszcze przyjemniejsze.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez książek, obecnie odświeżam sobie "Dekameron" Boccaccia - urocza lekturka:)
Uściski.
Super:) Gratuluję pomysłowości i talentu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJejuniu... co jak co, ale do haftu to ja się nie nadaję. Nie mam ani cierpliwości, ani drygu. Zawsze wbiję sobie igłę w palec albo coś zrobię nie tak. Dlatego tym większy szacun dla Ciebie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Witaj, po pierwsze dziękuję za komentarze na moim blogu. Czytałaś posty, więc wiesz co lubię. Ja haftem zainteresowałam się w wieku 20 lat, ale ponieważ byłam samoukiem, to pierwsze prace zaczęły powstawać pod koniec studiów. Zawsze jednak był to haft płaski. Haft krzyżykowy uważam za znacznie trudniejszy, dlatego tym większe słowa uznania. I zakładka i łapka(do garnków czy dla psa Nero, bo zdanie niedokończone, co on ma z łapką wspólnego poza tym, że Pani go kocha). Ukłony.
OdpowiedzUsuńPsia łapka dla dziewczyny, która kocha swojego pieska po prostu :)
UsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki,!Widać , że włożyłaś w nie dużo serca :-)
OdpowiedzUsuńSłodkości <3
OdpowiedzUsuńCudne, kiedyś próbowałam to bardzo czasochłonna i precyzyjna praca 🥰
OdpowiedzUsuńŚliczne prace! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też troche haftowałam np gruszki, kwiaty, owoce itd. Sprawia ogromną frajdę. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńRóżyczka super się prezentuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Urocze zakładeczki. Lubię takie drobiazgi. Czytam dużo książek i wiem jak potrzebne są w tym czasie zakładki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Super zakładki zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, super, gratuluję :)
OdpowiedzUsuń..zakładki są urocze, każda śliczna na swój sposób ;)
OdpowiedzUsuń..gratuluję pomysłu i wykonania! :) ..uwielbiam róże i lubię pieski ;)
- pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniałe prace♥
OdpowiedzUsuńCudowne są takie prezenty od serca, a Ty masz jeszcze talent :) Dzielisz się nim z innymi, nie przestawaj!
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam haftować a teraz brak na to czasu :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe rękodzieła. Ja też kiedyś myślałem o nauce haftu. Pozdrawiam nocną porą :)
OdpowiedzUsuńWidać z jaką pasją oddajesz się pracy i blogowemu życia
OdpowiedzUsuńZakładki to pewnie wstęp do kolejnej miłości- haftu
I to są początki ? Moje były paskudne ;) Bardzo ładne wyszły te hafty. Oba mi się podobają.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam książki, różne. Ale najbardziej kryminały i s/f
róża jest fascynująca idealna:)
OdpowiedzUsuńMasz talent Kochana. Pięknie Ci to wyszło. 😊
OdpowiedzUsuńSuper. Fajna różyczka :)
OdpowiedzUsuńPięknie ;)
OdpowiedzUsuńJak na początki,to piękne hafciki powstały :)
OdpowiedzUsuńTy to jesteś zdolna kochana:*
OdpowiedzUsuńJeżeli to początkowe wprawki, to wyszły bardzo ładnie! Gratuluję pomysłu i poszukiwania ciągle czegoś nowego:) Życzę miłych, jesiennych dni:)))
OdpowiedzUsuńWow ! Śliczne te zakładeczki !!! Widać, że wymagały sporo pracy. Jeśli o mnie chodzi to zawsze coś czytam. Po domu wędruję zawsze z książką. Lubię powieści obyczajowe wielowątkowe oraz takie, które zostały napisane na kanwie prawdziwych wydarzeń. Te ostatnie po prostu uwielbiam. Bardzo lubię książki o górskich wyprawach. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Urocze! Słodkie! Naprawdę fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka kiedyś hobbistycznie haftowała, głównie takie obrazki na płótnie. Pokazywała mi, ale to było tak bardzo dawno temu. Za to moja koleżanka z pracy haftuje np. serwetki, obrusiki i bombki na święta :) Ja jestem zachwycona takimi pracami ale nie wiem czy dałabym radę nauczyć się takiej sztuki, to na pewno wymaga skupienia, cierpliwości i czasu a ja nie wiem czy mogłabym pochwalić się takimi cechami :D Nie mniej jednak, muszę powiedzieć że podziwiam i szanuję! Naprawdę wspaniałe dzieła!
Pozdrawiam ciepło ♡
Ale super! Piękne. Lubię fantasy, ale nie takie o kosmosie, lubię medyczne, psychologiczne, jakimiś opartymi na faktach też mi się zdarzy zainteresować, obyczajowe, kryminały. Uwielbiam książki o Lisbeth Salander np. i wiele innych, nie sposób wymienić. Zależy też, co trafi w moje ręce ale w moje oczy xD.
OdpowiedzUsuńKoncertowo! Urocze.
OdpowiedzUsuńBrawo, ja jeszcze ngdy nic nie wyhaftowałam :)
OdpowiedzUsuńFajnie że się rozwijasz, hafty są urocze a debiut bardzo udany. Bez książek trudno byłoby żyć :) Czytam różną literaturę ale mam słabość do fantastyki. Przesyłam uściski!
OdpowiedzUsuńDobra robota! Przepiękne hafty :) Podziwiam za umiejętności :) Moja babcia też kiedyś haftowała :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne! :) Takie prezenty są najpiękniejsze.
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki. Dawno, dawno temu robiłam w ten sposób obrazki :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać, jednak ostatnimi czasy skupiam się głównie na literaturze... dziecięcej :D!!! Od czasu do czasu wpadnie mi jakiś kryminał, romansidło, albo fantastyka. Doba jest taka krótka!!!
Zakładek nigdy za wiele, a Twoje są wyjątkowe i bardzo mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
łapka jest super śliczna! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńwww.codziennyuzytek.pl
Tak się zastanawiam, gdzie się podział mój komentarz?? byłam i pisałam (jakby co) ale na telefonie i mam co do niego podejrzenie, że coś mi wysyła te komentarze w kosmos:(
OdpowiedzUsuńZakładki świetne, choć formą nieco odbiegają od tych tradycyjnych, ale taki dar serca jest bardzo ważny :) Mnie obie się podobają :)
dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
mój zachwyt nad zakładkami też zniknął,
Usuńwięc się ponownie pojawiam i ZACHWYCAM
Cudowne zakładki, taki prezent od serca jest bezcenny :DDD
OdpowiedzUsuńTalent i cierpliwość ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakładki!
OdpowiedzUsuń