Przerwa w postach w końcu przerwana!😺
Owy czas nie był bezowocny i przyniósł zakończenie projektu hipogryfa!
W zasadzie jestem niemal dumny, że go skończyłem. Niemal bo było to moje pierwsze starcie z przestrzenną maskotką i pozostawiła wiele luk w koncepcie, który sobie na początku wymyśliłem.
Jednak nie mogę powiedzieć, że nie jestem z niego zadowolony - bo jestem. Problemem był mój brak doświadczenia, który bądź co bądź odcisnął na nim swoje piętno. Tak czy inaczej przed wami maskotka Hipogryfa - magicznego stwora widzianego w takich produkcjach jak Harry Potter.
Wykonany z naprawdę sporej ilości segmentów, był wypychany w zależności od potrzeb resztkami głównego poszycia lub innych skrawków materiałów. Samo poszycie jest naprawdę ciekawym choć nieco niewdzięcznym surowcem, który jest bardzo ale to bardzo przyjemne w dotyku. Co więcej miało dwie faktury w zależności od strony.
Po jednej stronie materiału włosie było dłuższe i z wyglądu bardziej przypominało końską sierść, podczas gdy z drugiej strony miało się do czynienia z czymś podobnym do futerka. Ta druga strona była wręcz idealna dla nadania efektu pierza... No przynajmniej tak sobie wmawiam 😸
Hipogryf zabrał naprawdę sporo czasu i pracy, zwłaszcza, że mój brak doświadczenia doprowadzał do wielokrotnych poprawek, pruć czy też zmian w samym projekcie elementów.
W każdym bądź razie maskotka jest gotowa, a ja bogatszy o nową wiedze którą z pewnością wkrótce spożytkuje. 😼
Owy czas nie był bezowocny i przyniósł zakończenie projektu hipogryfa!
W zasadzie jestem niemal dumny, że go skończyłem. Niemal bo było to moje pierwsze starcie z przestrzenną maskotką i pozostawiła wiele luk w koncepcie, który sobie na początku wymyśliłem.
Jednak nie mogę powiedzieć, że nie jestem z niego zadowolony - bo jestem. Problemem był mój brak doświadczenia, który bądź co bądź odcisnął na nim swoje piętno. Tak czy inaczej przed wami maskotka Hipogryfa - magicznego stwora widzianego w takich produkcjach jak Harry Potter.
Wykonany z naprawdę sporej ilości segmentów, był wypychany w zależności od potrzeb resztkami głównego poszycia lub innych skrawków materiałów. Samo poszycie jest naprawdę ciekawym choć nieco niewdzięcznym surowcem, który jest bardzo ale to bardzo przyjemne w dotyku. Co więcej miało dwie faktury w zależności od strony.
Po jednej stronie materiału włosie było dłuższe i z wyglądu bardziej przypominało końską sierść, podczas gdy z drugiej strony miało się do czynienia z czymś podobnym do futerka. Ta druga strona była wręcz idealna dla nadania efektu pierza... No przynajmniej tak sobie wmawiam 😸
Hipogryf zabrał naprawdę sporo czasu i pracy, zwłaszcza, że mój brak doświadczenia doprowadzał do wielokrotnych poprawek, pruć czy też zmian w samym projekcie elementów.
W każdym bądź razie maskotka jest gotowa, a ja bogatszy o nową wiedze którą z pewnością wkrótce spożytkuje. 😼
wspaniały !!!!
OdpowiedzUsuńHipogryf wyszedł super :)))
OdpowiedzUsuńWow. O kurczę. To jest genialna maskotka. Najbardziej chyba podobają mi się skrzydła, świetnie wyglądają. I nie bądź taki, bądź dumny z siebie ;).
OdpowiedzUsuńOszałamiający jest:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTa maskotka świetnie sie prezentuje:D
OdpowiedzUsuńJej ale fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny !
OdpowiedzUsuńhttp://marrstyle.blogspot.com/
Wiem że za granica ktoś otworzył firmę ze szyje zabawki z rysunków dzieci na zamówienie. Można by spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eva
Świetny ! <3 chciałabym mieć takiego, gdybym była mała :)
OdpowiedzUsuńWow, fantastyczny jest. Aż nie chce mi się wierzyć,że to Twoja pierwsza maskotka tego typu. Szacun.
OdpowiedzUsuńWymagał sporo pracy i cierpliwości, ale efekt jest super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczny:)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć że efekt jest naprawdę świetny. jestem zaskoczony :)
OdpowiedzUsuńobserwuje!
Wow, niesamowita maskotka. Super
OdpowiedzUsuńAle Ci świetnie wyszła ta maskotka. Jestem pod wrażeniem. Wygląda jakbyś miał własnie mnóstwo doświadczenia w tym co robisz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zmienicswiat.blogspot.com
Super wygląda ta maskotka, świetnie wyszedł! Ja zdecydowanie nie stworzyłabym czegoś takiego. Brak talentu i cierpliwości :D Do takich rzeczy to mam die lewe ręce.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba :) Fajnie jest umieć stworzyć coś takiego! Nie dość, że super wygląda, to jeszcze można mieć satysfakcję że robiło się coś samemu :) No i kolejne życiowe doświadczenie ;)
OdpowiedzUsuńO kurczaki.. dla mnie rewelacja! Na pewno wymaga to ogromu pracy i wysiłku, ale efekt jest piorunujący!
OdpowiedzUsuńNa prawdę wygląda super ten hipogryf. Poza tym widać, że zrobienie go było dosyć skomplikowane!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! Moje umiejętności w szyciu sprowadzają się do przyszycia guzika xd Bardzo mi się podoba ten hipogryf. Ma przepiękne skrzydła ♥♥♥
OdpowiedzUsuńMetalowy Podniebny Rumak!
OdpowiedzUsuńspojrzenie Jego drapieżne!
Rewelacja! Świetne pluszaki. Jeszcze tylko info by sie przydało gdzie można Twoje rękodzieła kupić/zamówić :)
OdpowiedzUsuńPuki co nie prowadzimy sprzedaży ani nie przyjmujemy zamówień ale powolutku się do tego przymierzamy :)
UsuńJest rewelacyjny! :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam*-* sama trochę szyję, ale to już wyższa półka;D, szanuję, szanuję. Zawsze warto podpatrzeć inne techniki:P
OdpowiedzUsuńEkstra wyszło! Szkoda że nie widziałam tego wcześniej. Ja już kupiłam pluszaka dla małej siostry https://whisbear.com/ tutaj zabawki ale dla niemowląt takie które wydają ciche przyjemne dźwięki dzięki czemu maluszki czują się bezpiecznie i są bardzo spokojne. Poczytajcie o tym na stronie. Polecam.
OdpowiedzUsuń