Trochę czasu upłynęło ale w końcu pojawia się wstawka na bloga mojego autorstwa. Przynoszę wam dosyć nietuzinkowe lalki matrioszki.
Lalki są dosyć specyficzne, a powodem tego jest to, że były prezentem dla mojego brata. Skutkiem czego nadałem im osobistego charakteru tak aby dać mu oryginalny prezent będący jednocześnie małym żartem.
O ile samych lalek nie wykonałem(nie mam warsztatu, ani tokarki a czyste matrioszki można kupić), to pomalowałem je własnoręcznie. Dla dodatkowej ochrony lalki zostały również polakierowane aby czasem zbyt szybko nie doszło do odprysków farby czy innych drobnych uszkodzeń powierzchni.
Pierwsze trzy lalki to postacie z okładek albumów zespołu Powerwolf którego zarówno ja jak i mój brat słuchamy. Pozostałe to drobne żarciki.
Matrioszki kojarzą mi się z moją babcią, która miała ich sporą kolekcję. 😊
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu będąc na Ukrainie zakupiłam matrioszkę dla swojej kuzynki ;)
OdpowiedzUsuńPrzecież to rewelacyjny pomysł. Jeśli Wy nie zdobędziecie kariery, to nie wiem kto... Jestem pod wrażeniem. Przecież tu można stworzyć wszelakie matrioszki i to powinno zainteresować ludność, czego bardzo mocno życzę. Brawo za wykonanie, za pomysłowość. :)))
OdpowiedzUsuńSuper! Jako dziecko bałam się matrioszek XD Teraz mogłabym powiedzieć, że nawet mnie inspirują a wszystko dlatego, że pokochałam słowiański styl. I w ogóle lubię Rosjan i Rosję. :D naprawdę super pomysł i świetne wykonanie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Troszkę straszne te lalki;)) Ale pomysł super .
OdpowiedzUsuńPomysłowe te matrioszki :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne wykonanie :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
bardzo ciekawe wykonanie matrioszek, z pewnością niespotykane. A namalowane z precyzją :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńNormalnie "Metal in the morning, metal in the night" - świetne, od razu mi się z Powerwolfem skojarzyły :D Uwielbiam PW, są świetni na żywo :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńNiezłe! Pomysł ciekawy, nigdy takich matrioszek nie widziałam. Oryginalny prezent, a takie własnoręcznie wykonane są najlepsze. Fajne. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam takich matrioszek! Ciekawe wykonanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://olsonbxxx.blogspot.com/
Ciekawa wersja ♥
OdpowiedzUsuńFajny pomysł takie własnoręcznie namalowane matrioszki. Chyba wykorzystam ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji matrioszki jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńMoja półtora roczna siostrzenica lubi się bawić matrioszkami :D Takiej nie wiem czy by się troszkę nie bała hehe :**
OdpowiedzUsuńTe lalki z tego co pamietam zawsze mnie lekko przerażały :D fajnie sa namalowane :)
OdpowiedzUsuńWow,rewelacja☺☺
OdpowiedzUsuńPomysł wspaniały! Sama bym się bardzo cieszyła :)
OdpowiedzUsuńcodziennyuzytek.pl
Pomysł wykorzystania "Matrioszek" na prezent bardzo udany. Tylko one same jakieś "diaboliczne". Masz specyficzne poczucie humoru.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i oryginalne! :)
OdpowiedzUsuńBez obrazy , pierwsze co przyszło na myśl to"Behemot":/
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony pomysł ciekawy. Pierwsze postacie ciut przerażają. Za to , to coś w typie wydry z arbuzem mi się podoba :)
Hym...t oma uszy inne ,może to wilkołak wegetarianin jest ?
UsuńWOW, oryginalne spojrzenie na postać tradycyjnej rosyjskiej matrioszki :D Na dodatek te są nieco przerażające :D Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńTy to masz zawsze fajne pomysły :) świetne są :D
OdpowiedzUsuńGreat blog, I follow you # 78 ,follow back?
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńMega prezent - niespodzianka
OdpowiedzUsuń..tak oryginalnych matrioszek nigdy nie widziałam ;) ..świetny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam :)
Wyjątkowe, śliczne matrkoszki. Super pomysł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńO zespole nie słyszałam, muszę zasięgnąć informacji...
Świetny prezent taki oryginały, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńTrochę straszne te matrioszki ale zapewne dopasowane do gustu właściciela :)
OdpowiedzUsuńSam pomysł kapitalny i nietuzinkowy.
Serdecznie pozdrawiam.
te lalki fajne:D
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne pomysły na prezent ;)
OdpowiedzUsuńHm...w sam raz dla fana metalu.
OdpowiedzUsuńSuper- zabawne ;)
OdpowiedzUsuńMatrioszki zawsze mnie trochę przerażały :D
OdpowiedzUsuńPomysł świetny. Ja bym się ucieszyła, gdyby ktoś mi takie zrobił, a jak jeszcze z postaciami z mojego ulubionego serialu to w ogóle szacun.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wykonanie, ostatnia najmniejsza mnie totalnie rozwaliła :D
Pozdrawiam!
Trochę straszne, ale pomysł bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTe lalki są świetne :)
OdpowiedzUsuńBrat pewnie był zadowolony z tak spersonalizowanego prezentu. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAleee oryginalne!
OdpowiedzUsuńMój blog♥
Ty to masz pomysły! :)
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia ♥
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny pomysł jako upominek, coś od siebie.... sama wymyśliłaś i pomalowalaś. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńZawsze mnie fascynowało w matrioszkach, jak to jest zrobione, że one tak idealnie do siebie pasują :) fajny taki spersonalizowany prezent
OdpowiedzUsuńEkspresja tych figurek jest boska! Spodobały mi się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale brat miał radochę :) W sklepie takich nie dostanie :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zrobiłaś zaskakujące matrioszki, ale są bardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Super prezent! Myślę, że brat był zachwycony. :)
OdpowiedzUsuńAle świetne! to świetny sposób na oryginalny i spersonalizowany prezent :) brat był zadowolony?
OdpowiedzUsuńNo... nie ukrywam, że takie matrioszki muszą wzbudzać emocje :D
OdpowiedzUsuńSUPERRRO!!!
OdpowiedzUsuń