Kotek Sady

Hejka!
Tym razem z tej strony wasza Sady, która często odwiedza wasze blogi ;) Na początek dziękuję serdecznie wszystkim naszym czytelnikom za zostawiane komentarzy. To nas naprawdę napędza do pracy!
Gwoli ścisłości dotychczasowe wszystkie prace były wykonane przez Nabuzaela. Ja przy niektórych tylko trochę pomagałam. Takich zdolności nie mam za to większą wprawę w blogowaniu :P ale żeby nie było skoro też jestem na tym blogu postanowiłam również coś uszyć.
Mój kotek (trochę przypominający szczurka) w całości wykonany jest tylko ze ścinków. U mnie nic się nie zmarnuje.
Bądźcie litościwi to moja pierwsza maskotka xP





Komentarze

  1. Jedno jest pewne - ma nieziemskie wąsy:D
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję również pozdrawiam chociaż kawkę już piłam :)

      Usuń
  2. Ciekawą pozę nadałaś koteczkowi i mi nie kojarzy się jakoś ze szczurkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na debiut to jestem pod wrqzeniem. Piękny jest. Pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest przesłodki! Bardzo podoba mi się ta poza, moim zdaniem jest ambitna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy! Masz talent w ręku takie cudo powstało ze ścinek? Naprawdę rewelacja, ja bym nie potrafiła takiego zrobić. Jestem pod wrażeniem! <3
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* tak same ścinki z pozostałych maskotek :P

      Usuń
  6. Super kiciak !:) teraz czekam na psiaka 🐕

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny kociak :D na pewno troche czasu i cierpliwosci takie cos bierze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale słodki, troszkę wygląda jak taki poczochrany dachowiec, ale to mu tylko dodaje uroku, uwielbiam kotki:D Szyj dalej^^

    OdpowiedzUsuń
  9. na dobrą sprawę możesz nam śmiało
    wmawiać, że to dopiero co odkryty
    nowy gatunek czterołapego wąsacza :)

    podziwiam za receykling i samozaparcie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsze koty za płoty - jak to mówią.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie potrzebujesz litości :) Kotek jest naprawdę bardzo piękny i wspaniale wygląda. Fajnie postawić sobie taką maskoteczkę gdzieś na półce :)
    Pozsrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. ładny:) tylko wyczekiwać aż zamruczy:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na raie to mi szef pod uchem mruczy jak szyję :) będę wpadać ;)

      Usuń
  13. Kurcze zazdroszczę cierpliwości. Kiedyś jak miałam więcej czasu to wyszywałam haft krzyżykowy. Teraz chciałabym czasami coś zrobić, ale chyba nie mam takich zdolności manualnych. Naoglądam się w internecie różnych rzeczy, ale moje własne mi się nie podobają jak już coś sama zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kot wygląda świetnie :D
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten pluszak jest prześliczny w swojej niedoskonałości! :) Mooje serce urzekł jeszcze fakt, że jest w całości wykonany ze ścinków! To wielki plus, bo musiałaś w pracę włożyć dużo więcej czasu i serca :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super maskotka! I piękna zabawka dla dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka mega jest ta poza:D super przytulaśne maskotki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak na pierwszą maskotkę, wyszedł przezwoicie! :)

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Mega ciekawy pomysł, przeciągający kot może oznaczać: lenia albo aktywność i pomysł na coś nowego :) Interpretacja jest bardzo szeroka ☺

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeju, wydaje się taki... mięciusi :D. Aż by się go chciało wytulać! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak na pierwszy raz to jest naprawdę super! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kotek jest uroczy, a jego pozy do zdjęć są super :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przesłodka ta kicia! Jak na pierwszy raz to uroczo, choć pozą przypomina mi trochę psa. :D Ale wąsiska to ma cuudne. *_*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz