Obiecałam, że na Pracowni Kotołaka pojawiać się będą postacie z fantasy, mitów i legend. Trzeba się wywiązać z tej obietnicy. Dziś udajemy się do Japonii :).
Kitsune — to po japońsku po prostu lis, ale często używamy tego określenia, by opisać mitologiczną postać.
Te demoniczne lisy możemy podzielić na yako dzikie złe lisy i zenko dobre opiekuńcze. Przedstawiane często z kilkoma ogonami, bowiem im więcej Kitsune ma gonów tym jest potężniejszy. Mój ma trzy :)
Może się zorientowaliście, że demonek wzorowany jest na postaci liska, którą już szyłam :). Ze względu na popularność, spodziewajcie się ich więcej w różnych kolorach.
Znacie tego japońskiego stworka?
Są tu fani kultury japońskiej albo anime?
Jakie mitologiczne postacie chcielibyście zobaczyć w Pracowni Kotołaka?
Ja to z innego świata jestem
OdpowiedzUsuńMaskotka cudownie uszyta.Masz pomysły. Pozdrawiam.
Ja też z innej bajki, ale liski bardzo lubię i ten mnie zauroczył.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Świetna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny lisek Ci wyszedł :) Mega uroczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale piękny! Muszę przyznać, że te 3 ogony dodały mu uroku, no ja nie mogę się napatrzeć. :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. :D
OdpowiedzUsuńJest śliczny. Rewelacyjna robota. 😊
OdpowiedzUsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuńZ tymi trzema ogonami to trochę jak smok :)
OdpowiedzUsuńŚwietny lisek! Ciekawie wygląda z trzema ogonkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Lubię anime, ale nie spotkałam się z tym demonem, ani z jego nazwą. Myślałam, że maskotka przedstawia Pokemona Vulpixa 😉 Śliczny jest ten lisek i chętnie zobaczę więcej mitologicznych postaci 😊
OdpowiedzUsuńCudny lisek :) Pięknie się prezentuje z trzema ogonami :)
OdpowiedzUsuńCudny ^^ I te ogonki :)
OdpowiedzUsuńWspaniale sobie radzisz w szyciu pluszaków. Bardzo ładny lisek. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńO mamuniu!!! Ale śliczny 😍!!!
OdpowiedzUsuńAleż cudny ten lisek, bardzo mi się podoba, Twoje maskotki są niesamowite, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńNiesamowity lisek, uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńOgony mnie zachwyciły
OdpowiedzUsuńHaha, miałam tak samo dlatego kupiłam 3. Ale to i tak mało. Do tej chemii mają jeszcze w serii Adrenalinę i czekoladę 🤗
OdpowiedzUsuńani me, ani be. ale lisek wyszedł taki rozmachany ogoniaście, że tylko mu dziecka brakuje, żeby się bawiło.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńJaponia? Anime? Ja, ja podnoszę rękę! Może nie jestem już tak dobra jak kiedyś, trochę wypadłam z kręgu otaku, ale Japonia bardzo mnie inspiruje i w dalszym ciągu jej zobaczenie to moje największe marzenie. Lisek cudowny! Ja myślałam, że to Tails z Sonika, tylko mi kolor się nie zgadzał :D Piękna bestyjka :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Szczerze mówiąc pierwszy raz o nim słyszę. Człowiek całe życie się uczy ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej postaci. Wyszedł przecudnie. Wygląda jak maskotka ze sklepu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu!^^
Wow, ale świetna robota!
OdpowiedzUsuńLisy są fajne, jeśli są oswojone, to wierne jak pieski :D
OdpowiedzUsuńO tych magicznych słyszę pierwszy raz, urocza maskotka :)
Super. Gdzieś w jakiejś książce, którą czytałam pojawił się demon kitsune, także pojęcie mi znane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiesamowite, początkowo nie wiedziałem, gdzie ryjek ;)
OdpowiedzUsuńA mnie na myśl przyszły stare poczciwe pokemony. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny lisek Ci wyszedł
OdpowiedzUsuńFajny lisek :D Zapewne dużo praco musiałaś w niego włożyć. Podziwiam takie ręczne prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog: Wildfiret
Kitsune z trzema ogonkami ma potężną moc.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Jaki cudowny, pięknie!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post prosto z rzepaku :)
Sama przygarnęłabym takiego bożka.
OdpowiedzUsuńAle cudowny lisek. Te trzy ogony dodają mu tylko uroku :)
OdpowiedzUsuńFanka Japonii i anime się zgłasza :D Lisek cudny i od raz mi się skojarzył z Naruto :)
OdpowiedzUsuńPiękna maskotka Roksanko, oryginalna i bardzo starannie uszyta. Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę, ale nie dziwię się popularności, bo wygląda słodko :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/