Hej Kochani
Niedługo Halloween. Niektórzy obchodzą, inni przygotowują się do Wszystkich Świętych. Jeszcze inni stwierdzą, że wracają do korzeni i chętnie urządzą Dziady. Różnimy się, ale przyznacie, że wszystkich nas coś łączy. Każdy się czegoś boi.
Niektórym przyjdą do głowy nadprzyrodzone rzeczy. Duchy, upiory, wampiry, potwory pod łóżkiem. Inni rzucą różnego rodzaju fobiami: może lęk wysokości, klaustrofobia, może boimy się ciemności, dziur, piór, bycia obserwowanym przez kaczkę?
Niektórzy od razu pomyślą o trudnych tematach, jakim jeść śmierć, własna lub bliskiej osoby, choroba, kalectwo, możliwość wypadku.
Bardzo często wśród lęków pojawiają się niektóre zwierzęta. Głównie są to węże i pająki. Już kiedyś przyznałam się do arachnofobii. Szyłam wtedy takiego wielkiego brzydala :D.
Dziś tez wracam z pajączkami, ale nieco mniej starszymi. Przedstawiam urocze kudłate stworzonka, każdy już komuś zdobi domek na Halloween i nie tylko.
Zaczniemy od najmniejszego łobuza:
Łapki zrobione są z drucików kreatywnych, dzięki temu może je dowolnie układać, ale też zaczepić w różnych miejscach.
Oczka z cekinów.
A na plecach słodkie futerko do głaskania.
Ale wieje...
Czas dodać trochę koloru.
Tym razem niebieskie oczka i futerko.
Spójrzcie, jaką mam piękną puchatą dupkę!
Zerkam.
Znowu szary, ale tym razem wieeelki straszny pająk.
Czasem się przewraca...
Ale potem znowu wstaje i straszy...
Łapka w górę! Mam pytanie!
Ostatni tym razem zielony pajączek.
Jestem słodki czy przerażający?
Raczej niegroźny :)
Czy ktoś tu jeszcze boi się pająków? Bo ja takich jakoś mniej :)
Na pewno będę jeszcze innego rodzaju pajączki szyła, bo te stworzonka w wersji pluszowej cieszą się dużą popularnością. Hmm ciekawe, czy to sposób na walkę z arachnofobią, czy po prostu wielbiciele pająków marzą, by sobie takiego przytulić :).
🕷🕷🕷
A Wy, o czym marzycie? Pracownia Kotołaka postara się spełnić te marzenia. Zapraszam do kontaktu:
Zachęcam do składania wcześniej zamówień na święta. Jeśli później dostanę ich za dużo, niestety będę musiała odmawiać.
Te pajączki są słodkie. Ja się nie boję, ale moja przyjaciółka bardzo.
OdpowiedzUsuńAle mega słodkie są te pajączki 💗
OdpowiedzUsuńTe pająki są słodkie a te żywe są be i ich nie lubię, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKochana💚
OdpowiedzUsuńTwoje pajączki są naprawdę słodkie.. urocze są zwłaszcza zielony i niebieski..
ale niestety nie lubię pająków i robaków, są obrzydliwe! 🕷
- pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej, dobrych dni
i pięknych chwil🤗🍀😘
Przyznaję się, nie lubię pająków :) Ale te wyglądają wyjątkowo sympatycznie :) I jeszcze można pogłaskać :)
OdpowiedzUsuńPodobno by pozbyć się fobii, trzeba obcować z obiektem strachu.
OdpowiedzUsuńPrzebywanie z Twoimi pajączkami mogłoby być pierwszym krokiem w stronę wyzbycia się fobii :)
Trochę straszne ale fajne, podobają mi się takie pająki, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę postawić takiego mamie w łóżku :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyszły 😊
OdpowiedzUsuńAle urocze! Cudowne są! Ja obchodzę i Halloween i Wszystkich Świętych :) Fajnie, że ich nóżki są ruchome, można ciekawie je umiejscowić, ekstra!
OdpowiedzUsuńTakich pająków nie boję się :)
OdpowiedzUsuńTakie słodziaki mogłabym przygarnąć, choć za pająkami nie przepadam, kiedyś panicznie się ich bałam, ale odkąd miałam praktyki w przeszkolu to szybko tego leku się pozbyłam jak inne przedszkolaki się bały pająka i ja musiałam go złapać ( na szczęście nie w ręce) i wypuścić na dwor.
OdpowiedzUsuńJa też boję się pająków, ale takie uroczego malucha to bym pogłaskała. Piękne i pomysłowe! Jesteś bardzo kreatywna!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 🙂
Całkiem urocze te Twoje pajączki, choć za żywymi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńA co do fobii, dla mnie najbardziej zadziwiająca jest luposlipofobia.
Świetne , takie do przytulenia :-).
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :) faktycznie takich pająków się nie boję, mogłabym nawet poprzytulać :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Cześć Kochana!
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam, że wszystko co robione z głową, bez krzywdy dla innych osób, nie powinno nikomu przeszkadzać. Dlatego 31 października obchodzę z rodziną Halloween, a 1 listopada idziemy wspólnie na groby :)
To prawda, na pewno każdy ma swoją fobię. Ja nie przepadam za ciasnymi pomieszczeniami. Nie wiem czy mogę to nazwać klaustrofobią, bo nie wszystkich pomieszczeń się boję. No i bardzo nie lubię wszelkiego rodzaju robaków... Kiedyś miałam odruch, że gdy je widziałam to od razu się drapałam. Na szczęście z wiekiem mi przeszło :)
Na żywo kudłate pająki mnie przerażają, ale te ma aż się ochotę przytulić!
Każdy wyszedł na swój sposób wyjątkowo i uroczo :)
Pozdrawiam cieplutko.
Cudownego tygodnia życzę :)
UsuńSuper pajączki :D
OdpowiedzUsuńPocieszne pająki. :)
OdpowiedzUsuńBoję się pająków, ale te są słodkie i przyjazne, to co innego. ;)
OdpowiedzUsuńJa sie jednak troche ich boję ;)
OdpowiedzUsuńTwoje pluszowe pająki są urocze i wcale się ich nie boje ❤️❤️❤️ Tylko przytulac
OdpowiedzUsuńUrocze pajączki. Ta odrobina koloru dobrze im robi :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za pająkami, nie są to zwierzęta, które chciałabym mieć ale te... zdecydowanie bym przytuliła! :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie chwaliłam Twoje maskotki i tym razem też przyklasnę, chociaż sama pająków raczej się nie boję(chyba, że byłaby ich niezliczona ilość). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń